forum klubu Sailor Moon

Mila-chan

Cóż, pytanie o serię było... A ja się zapytam konkretniej: macie jakiś ulubiony odcinek? Jak tak, to jaki? Wink

dewajtis

Uhuhuuu... XD wszystkie odcinki są świetne Very Happy

chociaż zdażają się takie niektóre nudnawe. Mnie najbardziej podobała się 5 seria - odcinki np o randce Usagi i Seyi, albo w którym Seyia miał być ochroniażem Usagi i wkńcu wszyscy się zeszli Wink

) Lubię też wszelkie ostateczne walki, np z Nehelenią lub Galaxią - szybka akcja,nie ma co...

Gość

Ulubiony odcinek.....Chyba takiego nie mam. Najbardziej podobają mi się (piszę w czasie teraźniejszym, bo od początku postanowiłam wszystko obejrzeć) odcinki Classic, czyli te początkowe...Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że to sam początek i nie jest „naciągany”, kolejno dołączają Czarodziejki, wszystko się po prostu zaczyna...Po drugie pojawia się ów tajemniczy Tuxedo Kamen, są przypuszczenia Rei (słuszne, ona zawsze miała szósty zmysł), że jest nim Mamoru. Znajomość chłopaka i Usagi rozkwita, ale najbardziej właśnie podobały mi się ich kłótnie. Po trzecie....wrogowie. Ach...^__^ Jadeite, Nephrite (jego najbardziej polubiłam, zdołał pokazać swą drugą twarz...Za późno niestety), Zoisite (z lekka zniewieściały), Kunzite (boski platynowo-włosy).
Zgodzę się z tym, że niektóre odcinki bywały nudnawe oraz, że prywatne życie bohaterek było interesujące. Punkt kulminacyjny (walka, przemiana) podobał mi się w każdym odcinku.

ChibiUsa

Ja chcyba najbardziej lubie odcinek, w którym ChibiUsa spada z nieba wprost na Usagi i Mamoru Smile

Gość

Hmm.....W sumie odcinki w których pojawia się Chibiusa też były/są fajne. Troszkę ta dziewczyna mnie denerwowała, ale w ostateczności ją polubiłam. Kiedy chciała, potrafiła być sympatyczną małą dziewczynką XD
No i momenty awantur Usagi z nią były miodzio- jakbym widziałam siebie i brata.

ChibiUsa

Heh

Jak już kiedyś pisałam z moich znajomych wiele osób nie przepada za ChibiUsą Smile

Ja także lubiłam jak kłóciły się we dwie z Usagi Smile

Gość

dewajtis

Hyhh... ChibiUsa to fajne półdiable, przypomina mi moją siorkę Very Happy

też lubi mi przeszkadzać w ...hmmm.. wizytach składanych mi przez znajomych Very Happy